Efekty własnej roboty

Nooc

Witam, zastanawiem się czy nie zrobić sobie samemu efektu ze schemetów znalezionych w sieci...? Może ktoś z was próbował się w to bawić? Jasne, że można wydać 200+ zł na gotowy efekt, ale może jest sens skleić swój?

Luke

jasne, że jest sens, o ile znasz się na elektronice i pracach mechanicznych.Ja widzę sens takich zabaw tylko dla zaawansowanych elektroników, którzy wiedzą dokładnie jak dane urządzenie funkcjonuje i będą umieli je potem odpowiednio dopasować do własnych potrzeb a nie tylko żywcem skopiować jakąś znaną konstrukcję.Poza tym schemat to nie wszystko, dlatego dla osób, które na elektronice się nie znają na etapie takich rozważań najczęściej kończy się wszystko.To nie jest ani takie proste ani takie tanie jakby się mogło wydawać, dlatego ci, którzy chcieli w ten sposób przyoszczędzić odpadają najszybciej Wink

Nooc

Wiesz, nie ja to będę sklejał, mam w rodzinie elektronika, a wszystkie tranzystory itp chyba nie są tak drogie... przynajmniej nie tak drogie jak np efekt Ibaneza czy boss'a, gdzie wiadomo, że kupując go, płacisz też po części za to, że ma na wierzchu napisane "Ibanez".

Luke

no, niby tak, ale tak jak mówiłem - jeśli ktoś chce w ten sposób przyoszczędzić to moim zdaniem powinien dać sobie siana.Części może i są niedrogie, ale od części do efektu jest spora droga.Zwłaszcza samo wykonanie odpowiedniej obudowy nie tylko solidnej ale i estetycznej bywa dużym problemem.