Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
KornFlakes
-------
Dołączył: 23 Lis 2008
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 19:23, 24 Lis 2008 Temat postu: Kurt Cobain ( Nirvana ) |
|
|
Cobain może nie był zbyt techniczny.... Nie miał ultraszybkich solówek.... Ale był bardzo ciekawą osobą i miał talent do wymyślania IMO genialnych riffów .
Młodego Kurta inspirowała muzyka Beatlesów oraz Led Zeppelin, Kiss i Black Sabbath. Wtedy dowiedział się co to jest muzyka punk, ale w Aberdeen jedyną grupą punkową była kapela Melvins. Cobain nawiązał z nimi kontakt i został ich asystentem, nosił sprzęt, podawał drinki itp.
Po jakimś czasie zaprzyjaźnił się z gitarzystą zespołu – Buzzem Osbournem. Melvins brali Kurta na swoje koncerty. To doświadczenie zachęciło go do założenia własnego zespołu.
Po skończeniu szkoły średniej całkowicie poświęcił się muzyce i zerwał ze szkołą. Doszło wtedy do kłótni z matką, która skończyła się na tym, że Kurt został wyrzucony z domu, ale jednak matka płaciła czynsz za jego nowe mieszkanie. Kurt musiał zacząć pracować. W przeciągu tych kilku lat pracował jako sprzątacz, wychowywał dzieci na obozach i był lokajem w hotelu. Zimę przemieszkał w bibliotece, gdzie przeczytał dużo książek, jadał u znajomych i tak było przez kilka lat. Buzz Osbourne przedstawił mu Krista Novoselica i w jego życiu wszystko się zmieniło. Wkrótce założyli Nirvanę. W 1989 roku zespół wydał swój debiutancki album - Bleach. Sława dla Cobaina miała jednak nadejść w 1991 roku, gdy grupa z Seattle podbiła serca fanów albumem Nevermind. W tym samym roku Cobain poznał swoją przyszłą żonę - Courtney Love. Dalszy okres życia artysty to wielka popularność, którą osiągał stopniowo z zespołem oraz coraz głębsze uzależnienie od heroiny. Nałóg był częściowo spowodowany działaniem narkotyku, który według relacji Kurta miał być lekiem na jego chroniczny ból żołądka. 1992 rok to przede wszystkim dalsze koncerty oraz wydanie kompilacji Incesticide. Rok później Nirvana wydała najlepiej ocenianą płytę - In Utero. Cobain był u szczytu sławy. W tym czasie był on jednak coraz bardziej znudzony stylem życia gwiazdy rocka, gdyż zawsze brzydził się konformizmem. Nikt nie podejrzewał, iż to jego ostatnie miesiące. Nirvana w listopadzie została zaproszona do zagrania koncertu Unplugged, który okazał się wielkim widowiskiem. W 1994 roku kapela zorganizowała koncerty w Europie. Tam zaliczyła swój ostatni występ. Kurt miał problemy z gardłem. Nieoczekiwanie wkrótce przedawkował narkotyki podczas pobytu w Rzymie. Nieoficjalna wiadomość o śmierci lidera Nirvany była jednak fałszywa. Po powrocie do USA Cobain stawił się w klinice odwykowej Exsodus, z której po kilku dniach uciekł przeskakując nad murem. Przez ostatnie dni swojego życia tułał się po najbiedniejszych miejscach Seattle gdzie bez problemu mógł zdobyć narkotyki. Zabarykadował się w swoim domu.
8 kwietnia elektryk znalazł ciało Cobaina. Świat był zdruzgotany tą wiadomością. Okoliczności śmierci gwiazdy do dziś nie zostały wyjaśnione. Sprawę śmierci badał prywatny detektyw Tom Grant.
W 2007 roku magazyn Rolling Stone umieścił Cobaina na drugim miejscu listy najbardziej niedocenionych gitarzystów wszech czasów. ( by wikipedia )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
00mlody00
-------
Dołączył: 01 Sty 2010
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: Pią 21:38, 01 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
MISTRZ mój ulubiony giarzysta tak jak Tony Iommi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
redmariusz
-------
Dołączył: 30 Mar 2010
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 22:50, 31 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Prawda fajnie graaa
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
napster
-------
Dołączył: 15 Mar 2010
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z miasta Płeć:
|
Wysłany: Śro 17:04, 07 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
no no ;d ale jego piosenki są banalnie proste. gra fajnie, genialne piosenki, ale myśle że nie był na tyle dobry, żeby w rankingu 100 najlepszych gitarzystów ustawić go na 11. miejscu, zaraz za Hammetem z Mety i wyprzedził Knopflera o 16 oczek : O
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
gitarnik2009
-------
Dołączył: 26 Maj 2010
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 15:28, 27 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
gitarzysta raczej przecietny... muzyka swietna
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Szmalko
-------
Dołączył: 10 Paź 2010
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dzierżoniów
|
Wysłany: Nie 16:18, 10 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Gitarzysta dobry, inaczej by nie osiągnął takiej sławy
Ale muzyka jest genialna i ponadczasowa..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
altana
-------
Dołączył: 26 Mar 2011
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań Płeć:
|
Wysłany: Nie 22:25, 27 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
rewelacyjny był, swietny gitarzysta był z niego
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kingaaa14
-------
Dołączył: 08 Kwi 2011
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 11:40, 09 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Na punkcie Nirvany mam obsesję ;D Uwielbiam Kurta, mam ich płyty, czytam o nich, oglądam ....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
czynek
-------
Dołączył: 18 Kwi 2011
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań Płeć:
|
Wysłany: Pon 13:33, 18 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
wiele ludzi ma obsesje na punkcie Nirvany, Kurt był mistrzem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
sendus
-------
Dołączył: 17 Maj 2011
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Piła Płeć:
|
Wysłany: Wto 13:21, 17 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
różnie ludzie gadają na jego temat ale dla mnie i tak zawsze bedzie wzorem do naśladowania jeżeli chodzi o gre na gitarze
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
bassinthenight
-------
Dołączył: 03 Wrz 2011
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sucha Beskidzka Płeć:
|
Wysłany: Nie 22:42, 04 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Dla mnie Kurt Cobain był przede wszystkim wybitnym wokalistą. Nie zapominajmy przecież, że jego lekka chrypka wielu ludzi ( w tym mnie) przyprawiała o dreszcze rozkoszy.
Jeśli chodzi o grę na gitarze, to zgadzam się z tym, że urzekał on prostotą gry, co jednak nie czyniło go bezbarwnym. Kurt drwił z różnych nawyków gitarzystów tj. włosy opuszczone na twarz lub sztuczne miny kota w kuwecie.
Dźwięki, które wydobywał Kurt ze swojej gitary były wyjątkowe, przeszywające, pełne brutalności, wolności, młodości i fascynowały swoją prawdziwością.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
baranina
**-----
Dołączył: 22 Wrz 2011
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 0:11, 26 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Mój guru xD
______________________
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
marcind
-------
Dołączył: 30 Maj 2013
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 14:27, 12 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
ja osobiście gram na [link widoczny dla zalogowanych] a Kurt zawsze będzie moim mistrzem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
wahmett
*------
Dołączył: 10 Gru 2013
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 20:37, 13 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Gitarzystą był baaardzo słabym, spójrzmy prawdzie w oczy.Za to komponował nieźle i miał własny styl, za to go szanuję
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Avatarus
***----
Dołączył: 03 Wrz 2013
Posty: 76
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 18:59, 22 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
On jest niesamowity ostatnio czytałem o nim w [link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|